Category Archives: DZIAŁANIA 2014

IMG_3365

Zanowinie (woj. lubelskie)

Przed wojną nad Bugiem mieszkali katolicy, grekokatolicy, żydzi, katolicy, prawosławni. Wszyscy byli „stąd”, mówili wspólnym językiem – podziały narodowościowe ożywiły się wraz z drugą wojną światową. Ukraińcy z terenu dzisiejszej Polski, byli przymusowo przesiedlani w głąb ZSRR. Z Wołynia, za Bug, uciekali Polacy ratujący się przed rzezią. Jedni i drudzy szukali schronienia i nowego miejsca do życia jw nie swoich domach, ale jak najbliżej rzeki – licząc, że wrócą do siebie, na jej przeciwny brzeg.

Start: połowa sierpnia 2014

Agnieszka Pajączkowska i Karolina Grzywnowicz

ko12

Kotla (woj. dolnośląskie)

Działania w Kotli zogniskowane są wokół sceny, zbudowanej pod koniec lat 70-tych na terenie dawnego cmentarza ewangelickiego. W jej wnętrzu umieszczono kilkadziesiąt niemieckich nagrobków. W ramach projektu, wspólnie z Wójtem Gminy Kotla, rozbieramy ją, a wydobyte nagrobki umieszczamy w lapidarium na terenie cmentarza. Jednocześnie pracujemy z grupą lokalnych uczniów, szukając sposobu na oswajanie lokalnej historii i pracę w tej czułej, delikatnej materii jaką jest pamięć miejsca.

W przedwojennym Kuttlau krajobraz zdobiły wieże dwóch kościołów – katolickiego i ewangelickiego. Na mapie dzisiejszej Kotli odznacza się tylko jeden z nich. Drugi wysadzono w powietrze w 1961, a na pustym miejscu postawiono remizę strażacką. Ponad 10 lat później kierownik lokalnej szkoły podstawowej otrzymał polecenie, by w ramach tzw. czynu społecznego zlikwidować pozostałości cmentarza ewangelickiego, sąsiadującego bezpośrednio z remizą. Tymi pozostałościami było kilkadziesiąt ewangelickich nagrobków, które miały zostać przeznaczone prawdopodobnie pod budowę którejś z okolicznych dróg. Na miejscu cmentarza zaplanowano park i plac zabaw.

Kierownik szkoły z władzą nie mógł dyskutować, dyskutował za to do 2-giej nad ranem z żoną. Wiedział, że w parku przy remizie zaplanowano budowę sceny. Ustalili, że nagrobków nie oddadzą chłopu, ale  schowają je we wnętrzu budowanej sceny. Złożone tam w całości, będą kiedyś możliwe do wydobycia. Ponad 30 płyt przeniesiono w jedno miejsce, na pustym teraz placu wytyczono alejki, zgrabiono liście. Miesiąc później robotnicy zaczęli stawiać budowę.

Scena służyła do końca lat 90-tych. Odbywały się na niej prezentacje lokalnych zespołów ludowych, pokazy artystyczne uczniów, koncerty. Jedynie z parku nic nie wyszło – ludziom jakoś niemrawo było chodzić tam z dziećmi, pamiętano, że kiedyś był tu cmentarz. Pusty plac przez jakiś czas służył za tor do nauki jazdy, ćwiczyli na nim uczniowie przed egzaminem na kartę rowerową.

Jedną z uczennic prezentujących swoje taneczne umiejętności się na tej scenie byłam ja. Kierownikiem szkoły, który kilkanaście lat wcześniej nie mógł spać, był mój dziadek.

Start: początek września 2014

Dorota Borodaj

współrealizaja: Tomek Kaczor

ameryka_1

Nowa Ameryka (woj. lubuskie)

Nowa Ameryka to nazwa regionu w ujściu Warty (woj. lubuskie). W XVIII wieku tutejsze bagna i mokradła osuszono i powstał cały szmat nowego lądu, gotowego do zasiedlenia. Przybywali tu m.in. osadnicy olęderscy, zaznajomieni z życiem w “wodnym” środowisku. Nowo powstającym wsiom nadawano nazwy miejsc znanych ze Stanów Zjednoczonych – Pennsylvania, Maryland, New York – aby nawiązać do mitu “pionierów” Dzikiego Zachodu.

Dziś mało kto pamięta o Nowej Ameryce. W 1945 roku amerykańskie nazwy miejscowości pozmieniano na bardziej “swojskie” – Pennsylvania to Polne, Maryland – Marianki. Po Nowym Jorku został zaś tylko fundamenty. Na te tereny przybywali osadnicy z górzystych terenów południowo-wschodniej Polski, których czekało trudno zadanie poradzenia sobie w nieznanym im wcześniej klimacie. Nie wszyscy temu podołali.

Dziś legenda i nazwa Nowej Ameryki wraca w te strony za sprawą grupy lokalnych aktywistów, zafascynowanych przyrodą i historią tego miejsca. Czy zakorzeni się na stałe w umysłach mieszkańców?

realizacja: październik 2014

Janek Mencwel i Tomasz Kaczor

wsparcie: Klara Rościszewska

spacer4

Terka / Studenne (woj. podkarpackie)

Bieszczadzkie wsie były przed wojną zamieszkane między innymi przez Łemków, Bojków, Niemców i Polaków. Na skutek działań wojennych, przesiedleń (w tym w głąb ZSRR) i powojennej akcji „Wisła”, po wielu wioskach nie zostało niemal nic – ich dawną topografię przechowały do dzisiaj niektóre rośliny (m.in. drzewa owocowe, pokrzywy, tarnina, lipy, barwinek) oraz resztki piwnic, studni, fundamentów.

Start: połowa września 2014

Karolina Grzywnowicz i Agnieszka Pajączkowska